Droga do nocnika u jednym dzieci bywa dłuższa, u innych krótsza. Moment pożegnania się z pieluszką w większości przypadków przypada na wiek dwóch lat – plus/minus kilka miesięcy. Niektóre dzieci nie korzystają z pieluszki już w wieku 18 miesięcy, inne czekają z tym do 3 urodzin.
Umiejętność korzystania z nocnika/toalety wymaga od dziecka świadomości własnego ciała i procesów, jakie w nim zachodzą. Proces nauki może być długi i monotonny lub szybki, wręcz z dnia na dzień. Bardzo wiele zależy od dziecka i jego wrodzonej chęci do nauki oraz zmian. Chłopcy, którzy osobno muszą opanować kontrolę parcia na stolec i pęcherz, zazwyczaj później od dziewczynek opanowują umiejętność korzystania z toalety.
Umiejętność korzystanie z toalety jest procesem fizjologicznym, niemniej sama nauka może odcisnąć piętno na psychice dziecka, zwłaszcza jeśli jest ono przymusowo sadzane na nocniku, karane czy strofowane za zmoczenie majteczek.
Dziecko nie musi, a nawet nie powinno biegać po mieszkaniu z gołą pupą podczas trwania nauki korzystania z toalety. Polecam zakładanie majteczek i rajstopek (które dużo szybciej schną i w porównaniu ze spodniami nie wymagają prasowania). Warto też dać dziecku szansę poczuć, że ma „mokro” (dyskomfort z tym związany), czyli jeśli zdarzy się Waszej pociesze tzw. wpadka, nie przebierajcie jej od razu w suche ubranko. W żadnym wypadku nie karzcie dziecka za wypadek, czy opór przy nauce, gdyż może to przynieść odwrotny efekt.
Procesu odpieluchowywania nie da się przyspieszyć. Być może rówieśnik waszego dziecka nie korzysta już z pieluszek, ale to nie znaczy, że Wasze dziecko też jest na to gotowe. Zdecydowana większość dzieci posiadła umiejętność korzystania z toalety przed lub niedługo po trzecich urodzinach, co bezpośrednio jest związane z osiągnięciem przez dziecko dojrzałości fizjologicznej. Lepiej później niż za wcześnie. Nerwy i mięśnie odpowiedzialne za defekację dojrzewają u większości dzieci dopiero około 18-24 miesiąca życia.
Po czym poznać, że dziecko jest gotowe na naukę korzystania z toalety?
- naśladuje rodziców podczas korzystania z toalety,
- komunikuje werbalnie inne potrzeby (np. głód czy pragnienie),
- rozumie proste polecenia (np. podaj kubek, weź misia),
- zaczyna zdejmować brudną pieluszkę lub mówi, że zrobiło siusiu lub kupę,
- ma suchą pieluszkę dłużej niż 3 godziny,
- bada części swojego ciała.
Odpieluchowanie – krok po kroku
- Zakup nocnika i/lub nakładki na sedes wraz z podestem.
- Kupno majteczek.
- Wspólne chodzenie do toalety, żeby dziecko mogło zobaczyć, gdzie mama/tata robi siusiu.
- Likwidacja tradycyjnego miejsca do przewijania (przewijaka).
- Zdjęcie pieluszki i założenie majteczek.
- Zachęcanie dziecka do siadania na nocniczku i „łapanie” do niego siusiu”.
- Wytłumaczenie dziecku korelacji pomiędzy uczuciem parcia na pęcherz a koniecznością skorzystania z toalety.
- Częste pytanie dziecka, czy nie chce mu się siusiu?
- Uważna obserwacja dziecka i umiejętne odczytywanie sygnałów płynących z jego ciała (udawanie się w zaciszne miejsce celem załatwienia się, przebieranie nogami, trzymanie się za pęcherz).
Pomocne przy nauce korzystania z toalety:
- częste zmienianie pieluszek – jeszcze w trakcie korzystania z nich – najlepiej po każdym siusiu,
- podkreślanie pozytywnych stron korzystania z nocnika/toalety,
- czytanie książeczek o korzystaniu z nocniczka,
- pokazanie, jak robi siusiu mama, tata, babcia, siostra, brat,
- sadzanie misi/lalek na małym nocniczku,
- wspólne wybieranie nocnika/nakładki na sedes,
- ustalenie nocnikowego słownictwa (siusiu czy siku, kaka, kupa czy stolec),
- puszczenie wody z kranu lub słynne „psi psi psi”,
- zwracanie uwagi na mokre majteczki – kiedy siusiu poleciało po nóżkach – i dyskomfort z tym związany.
Chcesz skonsultować rozwój dziecka, a może potrzebujesz wsparcia w zakresie rodzicielstwa?
A jak nauczyć podcierania pupy ? Jakieś pomysłu :)
Możecie spróbować zainteresować dziecko samym papierem toaletowym i wspólnie wybrać go w sklepie – osobiście polecam te z nadrukami, np. w misie. Oczywiście należy dawać dziecku przykład i pokazywać, że mama z tatą również podcierają pupę, czy opowiedzieć o konsekwencji, np. odparzeniu, rance…
Wydaje mi sie ze akurat nauka nocnika to sprawa kazdego dziecka. U nas starsza corka zaczela jak miala 7,5 miesiaca a 1,5 roku jak juz wgl pieluch nie chciala nosic a synek zas skonczyl dwa latka i zrobi tylko czasem a kupy to sie chyba wgl boi robic na nocnik czy tez kibelek :/
Dokładnie tak! Nie ma co porównywać dzieci ani mówić o ich gotowości, każde rozwija się indywidualnie i w tym też tkwi jego prawidłowość…
Przy mojej córce sprawdziły się pieluchomajtki, które były zakładane tylko do spania no i oczywiście duża nagroda, czyli kupienie łóżka i pożegnanie się z łóżeczkiem :)